21 lutego - Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego
Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego to święto ustanowione w czasie 30. Sesji Konferencji Generalnej UNESCO 17 listopada 1999 roku i obchodzone corocznie 21 lutego. Święto upamiętnia wydarzenia w mieście Dhace (obecnie stolica Bangladeszu), gdzie w 1952 roku pięciu studentów uniwersytetu zginęło podczas pokojowej demonstracji, w trakcie której domagali się nadania językowi bengalskiemu statusu jednego z dwóch języków urzędowych w Bengalu Wschodnim, należącym wówczas do Pakistanu. Oficjalnie rząd Pakistanu ogłosił bengalski językiem urzędowym w 1956 roku, po wielu latach sporów, a 21 lutego to obecnie święto narodowe w Bangladeszu.
Na świecie, jak podają dane statystyczne, istnieje około 6 tysięcy żywych języków. Szacuje się, że w historii ludzkości istniało ich dwa razy tyle, z czasem jednak niektóre z nich zaczęły zanikać i stały się martwe. Mieszkańcy Ziemi nie tylko gubią swoją tożsamość narodową, ale w wyniku migracji doprowadzają także do zacierania się, bądź też całkowitego zaniku ojczystych dialektów. Niemal połowa języków świata jest zagrożona utratą w ciągu następnych dwóch, trzech pokoleń. Od 1950 r. umarło 250 języków. I to budzi niepokój UNESCO. Dlatego więc Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego ma w swoim założeniu dopomóc w ochronie różnorodności językowej jako dziedzictwa kulturowego.
Coroczne obchody Dnia Języka Ojczystego są dobrą okazją, by zadbać o swój język i o oceny z języka polskiego. W naszej szkole uczniowie tego dnia wykonywali plakaty zachęcające do dbania o język ojczysty i o dbałość w mówieniu. Bawili się na lekcjach, rozwiązując quizy oraz zagadki ortograficzne. Tworzyli listę najśmieszniejszych wyrazów, są to: pulpecik, bulwa, bułka oraz najtrudniejszych wyrazów: chrząszcz, rzeżucha oraz gżegżółka. Sprawdzali się w łamańcach językowych, np.
Najpierw klasyka i raczej łatwe łamańce językowe, na rozgrzewkę:
Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego
W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie.
Oto lista trudniejszych polskich łamańców:
Czy rak trzyma w szczypcach strzęp szczawiu czy trzy części trzciny.
Konstantynopolitanczykowianeczka.
Szczwanego czepka szczwany czepek zaszczepił na szczypicę.
Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?
M.Brachaczek